niedziela, 26 stycznia 2014

cz. XVIII "Ostatni raz..."

Ze specjalną dedykacją dla FANKLUBU CICHOCIEMNI którzy nie mogli doczekać do przyszłego tygodnia..<3
 Hania siedziała przy stoliku w malej kawiarni na rogu ulicy Wilskiej. Znowu musiała czekać na człowieka, dla którego miała coś cennego. Wiedziała że w małym papierku znowu kryje się wiadomość kto donosi lub kogo ukryć, ale nie mogła nic na to poradzić. Michał był dla niej ważny i próbowała mu to powiedzieć a on wybrał Celinę. Nadal coś do niego czuła jednak nie była w stanie mu tego powiedzieć. Teraz kiedy zdradziła ich wszystkich nie liczyło się dla niej nic. To ze wciąż żyła zależało od tego co miała w niewielkiej czarnej torebce.
-Czy coś pani podać?-zapytał ktoś stojący obok niej.
-Tak.. Poproszę lampkę wina.
Młody człowiek podszedł, a Hania zaczęła wspominać co obiecała. Że będzie bronić kraju?? Ze będzie wierna?? To było dla niej za wiele. Dzisiaj postanowiła z tym skończyć i zacząć szukać brata. Staszek i rodzice nie żyją, ale on musi. Musi... Przecież nie było go wtedy z nimi. Po chwili usłyszała ciche:
-Dzień dobry kochanie..
-Może pan sobie darować te pogrywki.-odrzekła. Mężczyzna usiadł po drugiej stronie stolika.
-Przepięknie wyglądasz.- Hanna tylko zaraziła go podłym wzrokiem i w tej chwili kelner przyniósł zamówioną lampkę wina.
-A co dla pana?
-A dla mnie może to co dla pani.-chłopak kiwnął głowa i odszedł. Kiedy na nią spojrzał je kieliszek był pusty.
-Szybko..
-Nie lubię pić wina w towarzystwie...-tym razem powstrzymała się. Zazwyczaj jej to nie wychodziło. Włożyła rękę do torebki i wyciągnęła gryps. Pomału przesunęła go w stronę mężczyzny. On położył rękę na jej dłoni i zaczął ja gładzić. Ona natychmiast ja wyrwała i wstała od stołu. Nachyliła się do ucha mężczyzny i dodała.

-Powiedzcie majorowi ze to ostatni raz. Już więcej nic ode mnie nie otrzyma.. -po tych słowach odwróciła się napięcie i ruszyła w stronę drzwi...

3 komentarze:

  1. Drżę... Na całym ciele. Jak zwykle świetne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yyy, Hania to siostra Janka? :o O, ale poplątałaś too wszystko Werka...:)

      Usuń